GRÓB AGANEMNONA

Jest to długi, bogaty w znaczenia poemat. Stanowi ślad po bytności poety w zabytkowej, starożytnej budowli w Mykenach, zwanej grobem Aganemnona (był to mitologiczny władca Myken, syn Atreusza, brat Menelaosa).

Podmiot liryczny jest bardzo smutny, czuje się marny i słaby w porównaniu z wielkimi wodzami. Oddaje się rozmyślaniom o Polsce, porównuje jej historię z dziejami Grecji. Krytykuje Polaków, mimo że czuje się jednym z nich:

uważa, że Polacy nie mają chęci do życia, brak im wiary i dlatego ponoszą same klęski;

są urodzonymi niewolnikami i przyzwyczaili się do tego;

nie mają bohaterów albo nie chcą ich czcić;

są narodem pesymistów, ludzi zrezygnowanych;

są tchórzliwi, jest ich wielu, a nie decydują się walczyć o wolność;

obciąża ich sarmatyzm, liczy się dla nich urodzenie, bogactwo, tradycja szlachecka, zamiast wartości duchowych;

są przekupni, naiwni, chciwi.


Podmiot liryczny wzywa do oczyszczenia się z wad, do walki, do zjednoczenia całego narodu. Liczy się z potępieniem, ale chce Polakom sprawić ból, by nimi wstrząsnąć i pobudzić do działania.