LIRYKA OSOBISTA SŁOWACKIEGOHYMN (SMUTNO MI BOŻE) Wiersz ma formę modlitwy, mamy tu do czynienia ze zwrotem do adresata. Utwór jest utrzymany w smutnej, melancholijnej tonacji. Podmiot liryczny jest smutny gdyż:
Kompozycja hymnu jest klamrowa, podmiot liryczny wraca do opisu zachodu słońca, zastanawia się nad przemijaniem życia ludzkiego. W wierszu widoczny jest żal i zarzut postawiony Bogu, że jednostka nie może zaznać szczęścia. Nie jest to więc typowy hymn wychwalający Boga. TESTAMENT MÓJ Życie podmiotu nie było szczęśliwe, mimo posiadania przyjaciół. Podmiot jest smutny, ponieważ nie zostawił po sobie następcy, a jego nazwisko, i on sam, nie pozostanie w pamięci ludzi, nikt nie zauważy jego śmierci. Podmiot liryczny podkreśla, że zawsze czuł się Polakiem, swą godność czerpał z tradycji polskiej i nigdy nie zdradził ojczyzny. Chce, by jego serce oddać matce i pragnie, by jego przyjaciele nie rozpaczali, a cieszyli się, nawet na jego pogrzebie. Sensem jego życia była twórczość poetycka, była siłą, ale nie przyniosła mu szczęścia. ROZŁĄCZENIE Przypuszcza się, że wiersz ten, napisany w 1835 r. nad jeziorem Leman w Szwajcarii, jest skierowany do matki. Jest to intymne wyznanie, list do ukochanej kobiety. Podmiot liryczny tęskni za nią, wspomina. Porównuje ją do gwiazdy, czegoś pięknego, a nieosiągalnego. Pocieszeniem jest dla niego to, że doskonale ją pamięta i potrafi ją sobie dokładnie wyobrazić. Wie, że takiej możliwości pozbawiona jest adresatka utworu, nie zna miejsca pobytu podmiotu, nie może go sobie wyobrazić. Podmiot liryczny jest przekonany o niemożności realnego spotkania się dwojga rozłączonych, jednak docenia nierozerwalność duchowego związku bliskich sobie osób, którego nic nie zniszczy: Lecz choć się nigdy, nigdzie połączyć nie mamy, /zamilkniemy na chwilę i znów się wołamy. |