KAZIMIERZ PRZERWA-TETMAJER

Urodził się w 1865 r. w Ludźmierzu na Podhalu. Studiował w Krakowie i Heidelbergu. Był najpopularniejszym i najbardziej typowym poetą Młodej Polski. Wydał osiem tomów poezji, a także pisane gwarą góralską nowele (zbiór Na Skalnym Podhalu), dwie powieści (Legenda Tatr, Koniec epopei) i dramaty (Zawisza Czarny, Judasz i in.). Zmarł w 1940 r. w Warszawie na ulicy, samotny, opuszczony, chory psychicznie.

KONIEC WIEKU XIX

Przekleństwo?... Tylko dziki, kiedy się skaleczy,
złorzeczy swemu bogu, skrytemu w przestworze.
Ironia?... Lecz największe z szyderstw czyż się może
równać z ironią biegu najzwyklejszych rzeczy?

Wzgarda... lecz tylko głupiec gardzi tym ciężarem,
którego wziąć na słabe nie zdoła ramiona.
Rozpacz?... Więc za przykładem trzeba iść skorpiona,
co się zabija, kiedy otoczą go żarem?

Walka?... Ale czyż mrówka rzucona na szyny
może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie?
Rezygnacja?... Czyż przez to mniej się cierpieć będzie,
gdy się z poddaniem schyli pod nóż gilotyny?

Byt przyszły?... Gwiazd tajniki któż z ludzi ogląda,
kto zliczy zgasłe słońca i kres światu zgadnie?
Użycie?... Ależ w duszy jest zawsze coś na dnie.
co wśród użycia pragnie, wśród rozkoszy żąda.

Cóż więc jest? Co zostało nam, co wszystko wiemy,
dla których żadna z dawnych wiar już nie wystarcza?
Jakaż jest przeciw włóczni złego twoja tarcza,
człowiecze z końca wieku?... Głowę zwiesił niemy.

Wiersz jest pytaniem o sens życia i pokazuje nastroje ludzi końca wieku. Składa się z pytań i odpowiedzi. Wymienione zostały różne wartości i idee: walka, wzgarda, rozrywka, rozpacz, modlitwa, przyszłość. Wszystkie jednak zanegowano – idee się nie liczą i do niczego nie prowadzą: wzgarda jest głupotą i słabością, rozpacz jest tchórzostwem, walka nie ma sensu, gdyż jesteśmy przegrani (...czyż mrówka rzucona na szyny może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie?). Człowiek nie wie, co robić, nie ma się jak bronić przed złem świata, sam staje się zły. Widoczna jest tu wyraźnie postawa dekadencka, inspirowana filozofią Schopenhauera.

HYMN DO NIRWANY

Z otchłani klęsk i cierpień podnoszę głos do ciebie,
Nirwano!
Przyjdź twe królestwo jako na ziemi, tak i w niebie,
Nirwano!
Złemu mnie z szponów wyrwij, bom jest utrapień srodze,
Nirwano!
I niech już więcej w jarzmie krwawiącym kark nie chodzę,
Nirwano!

Nirwana to stan oderwania się od świata, doskonała obojętność, wyzbycie się pożądań i pragnień. Wiersz jest stylizowany na modlitwę (litanię), nirwana została deifikowana, potraktowana jak bóstwo.

Podmiot liryczny zanosi prośbę do nirwany o uwolnienie od życia, bo cierpi – świat go niszczy, czuje się zniewolony, ludzie są podli i źli. Czuje on obrzydzenie i wstręt do świata, do życia, do ludzi. Dlatego nie chce już nic odczuwać – pragnie ukojenia, zapomnienia, unicestwienia. Chce zobojętnieć na wszystko, by już nie przeżywać i nie cierpieć. Podmiot liryczny uważa, że od dekadentyzmu może uratować go tylko utrata osobowości, psychiki i egzystencja w innej formie, np. jako element wszechświata.

DZIŚ

W wierszu tym najważniejsza jest kategoria czasu, opisana jest przeszłość i teraźniejszość. Podmiot liryczny wspomina pokolenie należące już do przeszłości, kierujące się rozumem (pozytywiści). Stwierdza, że dawniej zobojętnienie, przesyt i znudzenie płynęły z nadmiaru przeżyć i doświadczeń, przeważnie pojawiało się w starości. Dziś – pierwsze nasze myśli są zwątpieniem, nudą, szyderstwem, wstrętem i przeczeniem – pisze, że teraz ludzie rodzą się już zniechęceni i negujący wszystko. Współczesne podmiotowi lirycznemu pokolenie nie pragnie niczego doświadczać, jest bezsilne, nie ma celu w życiu, nie zachwyca go świat. Pokolenie to czuje wewnętrzną pustkę, nie potrafi odnaleźć się w świecie i cierpi. Podmiot liryczny bardzo nad tym faktem ubolewa.

EVVIVA L`ARTE

Wiersz, którego tytuł oznacza niech żyje sztuka, wyraża kult i pochwałę sztuki. Podmiot liryczny jest artystą, wypowiada się w imieniu wszystkich artystów młodopolskich. Są oni w utworze zestawieni z filistrami, czyli groszorobami i ignorantami sztuki. Podmiot liryczny charakteryzuje artystę jako osobę żyjącą w skrajnej nędzy, która go przytłacza i wzbudza u innych pogardę. Filistrów bowiem interesuje tylko sfera materialna i nie rozumieją, że dla artystów najważniejsza jest sztuka, a nie pieniądze. Ludzie sztuki nazywają siebie królami bez ziemi – nie mają bogactw, ich majątek to wartości duchowe. Są natchnieni przez Boga – źródłem ich poezji są sfery mistyczne. Mimo nieprzychylnych i nierozumiejących ich osób, zawsze będą tworzyć.

Styl utworu jest ekspresywny, bardzo emocjonalny, a świat artystów został silnie skontrastowany ze światem filistrów.

JA, KIEDY USTA

Wiersz ten to erotyk, podmiotem lirycznym jest mężczyzna zwracający się do kobiety. Mówi on do niej, że jego miłość to nie tylko przyjemność zmysłowa. Tak naprawdę jednak szuka przyjemności fizycznej, która da mu zapomnienie, pragnie osiągnąć stan podobny do nirwany albo do śmierci. Podmiot liryczny marzy, by umrzeć w momencie spełnienia, zanim pojawi się nuda i przesyt albo nowe pragnienia.

Miłość została w tym wierszu potraktowana czysto fizycznie, a kobieta – instrumentalnie (reifikacja). Mężczyźnie chodziło jedynie o ucieczkę od dekadentyzmu, od poczucia beznadziei i znudzenia.

MARSZ ZBÓJECKI

Podmiotem lirycznym tego utworu jest wesoły, rubaszny zbójnik. Jest beztroski, lubi swój "fach" i swoją siekiereckę. Nie boi się śmierci, korzysta z życia jak tylko może, czuje się wolny i szczęśliwy. Utwór obrazuje dekadenckie marzenie o wolności, odwadze i heroizmie. Wiersz został napisany gwarą podhalańską.
Jej cechy to:

akcent inicjalny (padający na pierwszą sylabę);

mazurzenie (wymowa c, s, z zamiast cz, sz, ż, np. migoce, cerwoną);

występowanie samogłosek pochylonych (wymowa o zamiast a, np. dukoty);

zdrobnienia (kochanecki, gołąbecki);

użycie słów gwarowych: watra (ognisko), obyrtnem (obrócę);

rytmiczność, melodyjność;

występowanie wykrzyknień i powtórzeń.

MELODIA MGIEŁ NOCNYCH

Utwór ten to typowy wiersz impresjonistyczny. Tematem jest przyroda, podmiotem lirycznym ulotne zjawisko – mgła. Wiersz zawiera opisy dźwięków (cicho, szmer, szept), kolorów i światła (promienie gwiazd, blask księżyca, błękit), zapachów (woń kwiatów). Nastrój utworu jest pogodny, spokojny, melancholijny.

NA ANIOŁ PAŃSKI

Na Anioł Pański biją dzwony,
niech będzie Maria pozdrowiona,
niech będzie Chrystus pozdrowiony...
Na Anioł Pański biją dzwony,
w niebiosach kędyś głos ich kona...

W wieczornym mroku, we mgle szarej,
idzie przez łąki i moczary,
po trzęsawiskach i rozłogach,
po zapomnianych dawno drogach,
zaduma polna, Osmętnica...
Idzie po polach, smutek sieje,
jako szron biały do księżyca...

Na wód topiele i rozchwieje,
na omroczone, śpiące gaje,
cień, zasępienie od niej wieje,
włóczą się za nią żal, tęsknica...
Hen, na cmentarzu ciemnym staje,
na grób dziewczyny młodej siada,
w świat się od grobu patrzy blada...

Główne motywy:
– bijące dzwony (symbolizują ważne wydarzenia, często nieszczęścia)
– wędrówka zadumy polnej, osmętnicy
– cmentarz
– snujące się dymy
– rozprzestrzeniający się mrok
– tułająca się samotna dusza

Wniosek: są to elementy ponure, czasem o charakterze metafizycznym; symboliczne.

Przestrzeń:
– gdzieś w niebiosach
– łąki i moczary, trzęsawiska
– zapomniane drogi, pola, gaje
– cmentarz
– wód topiele
– gdzieś daleko
– wszędzie

Wniosek: przestrzeń bardzo rozległa; nieokreślona i metafizyczna.

Kolory i światło:
– mrok 
– szara mgła
– cień
– księżyc
– omroczone
– blada

Wniosek: mroczne i zimne światło; szare i ciemne kolory.

Nastrój:

– ponury, przygnębiający, smutny
– monotonny, melancholijny, senny
– przytłaczający
– tajemniczy
– czasem groźny

Funkcją pejzażu (opisu) jest tworzenie nastroju, a funkcją nastroju jest przekazywanie pewnych refleksji podmiotu lirycznego. W Młodej Polsce powstała w poezji nowa jakość tzw. pejzaż wewnętrzny. Charakteryzując krajobraz, podmiot liryczny opisuje jednocześnie swoje wewnętrzne przeżycia. W tym utworze podmiot liryczny chce za pomocą wymienionych w tabeli elementów pejzażu przekazać czytelnikowi następujące myśli:

czas przemija i nie ma nadziei na lepsze jutro;

życie jest smutne i nie ma sensu, płynie – jak ta rzeka – bez celu;

na świecie cierpią niewinni, panuje niesprawiedliwość (grób młodej dziewczyny oznacza przedwczesną, niespodziewaną śmierć);

rozprzestrzeniający się mrok oznacza zło;

człowiek jest samotny, cierpi, nienawidzi życia, jest nim zmęczony, wszędzie czuje się obco;

poczucie bezsensu istnienia i niemożności poznania świata (agnostycyzm).


Dodatkowo monotonię tworzącą nastrój wprowadza refren, rytmizując tekst.

powrót do początku strony