Tadeusz Różewicz

Urodził się w 1921 r. i należy do pokolenia Kolumbów. Jest poetą, dramatopisarzem i prozaikiem. W czasie okupacji pracował fizycznie, ukończył tajny kurs podchorążych, walczył w oddziałach partyzanckich w AK. Po wojnie studiował historię sztuki na UJ. Od 1968 r. mieszka we Wrocławiu. Otrzymał kilka nagród państwowych, jest poważnym kandydatem do Nagrody Nobla.

Pierwszy zbiór poetycki – wydany w 1947 r. Niepokój – zwrócił uwagę krytyki odmiennością od poezji okupacyjnej. Wojna wycisnęła piętno na jego twórczości, w której widać próby wydobycia się z obsesyjnych wspomnień i lęków, poczucie obcości wśród żywych. Poza tym Różewicz zwracał uwagę nowym sposobem artykulacji poetyckiej, wyrażającej się w powściągliwej metaforze i nowej wersyfikacji. Jego poezja często przypomina prozę, posługuje się językiem potocznym. Jest oszczędna i lapidarna. Poeta pozostał wierny tej poetyce w kolejnych tomach wierszy. Wydał Czerwoną rękawiczkę, Równinę, Płaskorzeźbę i in. Debiutem dramatycznym była Kartoteka (1960), potem ukazało się wiele innych dramatów, m.in.: Świadkowie albo nasza mała stabilizacja, Do piachu, Wyszedł z domu, Stara kobieta wysiaduje.

CECHY POEZJI RÓŻEWICZA

styl potoczny, kolokwialny, wiersze przypominają prozę, niewiele środków stylistycznych;

wiersz wolny, częściej emocyjny niż zdaniowy;

wiersz biały (bez rymów);

brak rytmu;

długość wersów zależy od nacechowania emocjonalnego, od znaczenia, wagi wyrazów – stosowana jest tzw. klauzula emocyjna, czyli mocne zakończenie wersu, odpowiednik przerzutni w wierszu wolnym, przerzucenie wyrazu do innego wersu; bardzo często z klauzulą emocyjną wiąże się elipsa (opuszczenie w zdaniu wyrazu lub wyrazów domyślnych w szerszym kontekście);

technika montażu filmowego;

technika collage'u;

brak znaków interpunkcyjnych;

duże litery tylko dla podkreślenia wagi wyrazów;

ważny jest układ graficzny;

kondensacja treści;

mało środków artystycznych.

OCALONY

Utwór ma klamrową kompozycję, jego początek i koniec stanowi informacja: Mam dwadzieścia cztery lata/ ocalałem/ prowadzony na rzeź. Podmiot liryczny wiersza stracił system wartości etycznej, o nazwach mówi, że są puste i jednoznaczne, wymienia przeciwstawne pojęcia, które łączy spójnikiem, a więc stanowią dla niego jedno: człowiek i zwierzę, dobro i zło, ciemność i jasność, miłość i nienawiść.

Podmiot jest w stanie oszołomienia, bardzo cierpi. Na własne oczy widział wielkie tragedie ludzkie, lekceważenie, zdeptanie wszystkich wartości; widział kłamstwo, dwie twarze jednego człowieka. Podmiot liryczny bardzo pragnie, by wszystko na nowo zostało nazwane oraz by było prawdziwe.

KRZYCZAŁEM W NOCY

Jest to typowy dla Różewicza wiersz, poruszający motyw piętna wojny. Podmiot liryczny krzyczy ze strachu, ponieważ zobaczył uśmiechających się umarłych, czuje ból – wspomnienia niemal go zabijają.

Wiersz jest lakoniczny i bardzo krótki. Znaczenie wyrazów narzuca porządek wiersza.

ZARAZ SKOCZĘ SZEFIE

Bohaterowie liryczni utworu są kalekami z drewnianymi nogami. Szef nie zwraca uwagi na ich kalectwo, jest okrutny. Poeta zastosował w tym wierszu groteskę i ironię, chce w ten sposób zaszokować, zbulwersować i zwrócić uwagę czytelnika na los kalek wojennych. Nastąpiła tu deheroizacja żołnierzy – krzyczą "mamo", nazywają siebie maminsynkami.

W utworze zastosowano technikę montażu filmowego. W puencie widać wyraźne poglądy poety.

MOJA POEZJA

W wierszu tym poeta wykłada swoje zapatrywanie na poezję:

poezja nie jest nauką, niczego nie tłumaczy,

nie rozwiąże wszystkich problemów, zajmuje się tym, co może poprawić,

ma konkretne cele, nie utopijne,

nie jest doskonała, raczej ułomna i świadoma swojej niedoskonałości,

nie jest awangardowa, burzycielska,

nie dostarcza zabawy,

nie jest dla wtajemniczonych, przeciwnie – dla wszystkich,

jest prosta,

jest konsekwentna,

jedyna w swoim rodzaju,

nie ma pierwiastka metafizycznego.


powrót do początku strony